Wielu z was zapewne słyszało to określenie przy okazji zagłębiania się w tematykę Bitcoin. Co to jest localbitcoins? Jest to fińska platforma wymiany Bitcoinów na inne waluty założona w 2012r. Użytkownicy umieszczają tam swoje ogłoszenia, czyli oferty sprzedaży Bitcoinów i kupna Bitcoinów. Jeżeli ogłoszenie komuś pasuje to można umówić się z tym kto je wystawił na osobistą wymianę walut.

Serwis ma wbudowany system reputacji i oceny użytkowników, dzięki czemu można wiedzieć kto jest uczciwym sprzedawcą, a kto ma niejasne intencje. Obecnie serwis posiada ponad sto tysięcy użytkowników, a dzienny obrót Bitcoinów wynosi ok 2000BTC. Dzięki dużej płynności wymiana Bitcoin nie powinna być problemem. Wg danych portalu z serwisu skorzystało ponad 1,3 mln osób z prawie 250 krajów – a więc praktycznie w każdym kraju świata była potrzeba wymiany Bitcoin.

Localbitcoins jest więc swego rodzaju dość specyficzną giełdą. To określenie jednak w pełni nie oddaje jej charakteru, gdyż za pośrednictwem tej platformy użytkownicy umawiają się na wymianę osobistą. Jest to zatem miejsce gdzie można znaleźć osobę, która chce kupić Bitcoiny bądź sprzedać Bitcoin.

Prywatność Bitcoin to coś co przyciąga dość sporo osób. Jest to niewątpliwy atut tej waluty w porównaniu do przelewów bankowych takich jak SEPA. Anonimowość w Bitcoinie jest wysoka co niestety było również wykorzystywane w złych celach. Wystarczy tutaj przypomnieć przypadek SilkRoad, czyli internetowej platformy aukcyjnej, na której handlowano między innymi narkotykami. To jednakże jest zmorą każdego pieniądza, w końcu do nielegalnych interesów wykorzystuje się jeszcze bardziej i częściej dolary, euro czy funty.

Prywatność Bitcoin jest bardzo wysoka, ale nie oznacza to, że 100%. Owszem nie wiadomo do kogo należy adres Bitcoin – generowane są one zupełnie losowo, a możliwych kombinacji są setki miliardów. Każda transakcja jednak jest rozgłaszana w sieci, co wydaje się logiczne, gdyż inni muszą potwierdzić, że faktycznie została wykonana. I to właśnie w ten sposób można powiązać osobę z danym adresem Bitcoin poprzez wysyłanie transakcji np. z publicznych kafejek internetowych lub ujawniając nasz adres Bitcoin na jakimś forum internetowym. Stąd już tylko krok do powiązania go z adresem IP, który można dostać od administratora strony czy dostawcy Internetu.

Bitcoin sam w sobie jest wysoce anonimowy i prywatny jednak to najczęściej my sami ujawniamy się nie przez niedbałość. Dla jeszcze większej prywatności zalecane jest stosowanie różnych adresów, co utrudnia śledzenie transakcji. Można też wykorzystać strony internetowe oferujące miksowanie (mieszanie) monet. Trzeba jednak w tym przypadku liczyć się z ryzykiem powierzenia monet stronie trzeciej, na co nie każdy może chcieć się godzić. Z pewnością trzeba być ostrożnym, aby mieć wyższy poziom prywatności Bitcoin

Bitcoin bezpieczeństwo

Bitcoin jest pieniądzem i jak każdy pieniądz ma swoją wartość – w końcu służy do szybkiego i łatwego przenoszenia wartości. Czy jest on pieniądzem bezpiecznym? Jak najbardziej, jednakże w tej kwestii wiele zależy też od nas jako jednostek i jako społeczności osób wydobywających walutę.

Bitcoin jest oparty o łańcuch bloków z ang. Zwany blockchain. Specyfika tej technologii sprawia, że nie można zmienić transakcji, ani ich modyfikować – jak to ma miejsce w przypadku środków na koncie, które mogą nam zostać zablokowane, a nawet cofnięte. Brzmi nierealnie? Przykład Cypru, gdzie rząd skonfiskował część prywatnych pieniędzy zwykłych ludzi powinien dać sporo do myślenia.

Wracając do kryptowaluty, technologia ta została pomyślana w taki sposób, aby była bezpieczna dla użytkowników i nie podlegała manipulacji. Możliwy jest jednak tzw. atak 51%, który pozwoliłby wydać podwójnie te same Bitcoiny. Do jego przeprowadzenia potrzeba co najmniej połowy mocy sieci. Moc sieci zaś to wszystkie urządzenia, które wydobywają Bitcoiny. Jako, że górnicy (osoby wydobywające Bitcoiny) zrzeszeni są w duże kopalnie, to w praktyce któraś z kopalni musiałaby dysponować więcej niż 50% mocy sieci. Tutaj jednak społeczność jest czujna – udział mocy cały czas jest monitorowany i środowisko nie dopuszcza do takiego stanu rzeczy. Nawet gdyby któraś z kopalni osiągnęła 50% mocy sieci to i  tak nie jest w stanie zniszczyć zapisu transakcji i samego Bitcoina.

A jak sprawa wygląda z nami jako jednostkami? Musimy dbać o bezpieczeństwo Bitcoin i portfeli. Nie powinniśmy pod żadnym pozorem udostępniać nikomu klucza prywatnego, który daje nam możliwość dysponowania środkami. Niewskazane jest również zapisywanie go na dysku twardym komputera, a już na pewno przetrzymywanie go gdzieś na internetowych stronach czy portfelach – może zostać po prostu wykradziony. Trzeba również uważać, aby nośnik na którym zapisaliśmy klucze do Bitcoina nie uległ zniszczeniu lub zagubieniu. Dobrym pomysłem może być utworzenie kilku kopii kluczy i przechowywanie ich w różnych miejscach – jednak z drugiej strony jest ryzyko, że któraś skrytka zostanie zdemaskowana. Bezpieczeństwo Bitcoina oparte jest na jego przełomowym protokole, czujności społeczności i na nas samych, abyśmy nie utracili dostępu do naszych środków.

Bitcoin jest cyfrowym pieniądzem i jak każdy pieniądz musi być gdzieś przechowywany. Służą do tego… portfele Bitcoin. Dokładnie tak jak zwykłe pieniądze FIAT trzymamy w portfelu – a przynajmniej małe ilości na drobne wydatki – tak samo kryptowaluty trzymamy w portfelach (z ang. Wallet).

Ale czym ten portfel jest? Portfel Bitcoin tak w zasadzie to dwie rzeczy, a raczej ciągi cyferek literek i innych znaków: klucz publiczny i klucz prywatny. Te dwa klucze pozwalają nam dysponować naszymi zasobami wg naszego uznania. Klucz publiczny portfela Bitcoin to jego adres – możemy go podać każdemu bez konsekwencji, koniecznie zaś, jeżeli chcemy by ktoś nam wysłał Bitcoiny. Klucz prywatny zaś jest tajny i nie powinniśmy go nikomu pokazywać. To on pozwala nam dysponować monetami w portfelu Bitcoin.

Portfel Bitcoin jest zatem rzeczą abstrakcyjną, czyli nie można go dotknąć? Otóż można. Istnieją wersję papierowe walletów Bitcoin. Po prostu generujemy swoje klucze na odpowiedniej stronie internetowej (najlepiej offline) i drukujemy je na kartce papieru – można je przechowywać w sejfie lub w jakiejś innej skrytce. Najważniejsze jednak, żeby nie zgubić takich kartek bo bez nich (a konkretniej informacji na nich zapisanych) nie mamy dostępu do portfela Bitcoin.

Czy są jakieś inne portfele Bitcoin? Owszem Bitcoiny można przechowywać na dysku komputera używając oryginalnego klienta Bitcoin Core czy też w portfelach online, czyli serwisach internetowych świadczących usługi przechowywania Bitcoinów. Jest to jednak rozwiązanie o tyle ryzykowne, że powierzamy nasze fundusze stronie trzeciej – w przypadku portfela na kartce tylko my mamy do niego dostęp (oraz ci, którym te kartki udostępnimy). Są też portfele przechowywane w naszej własnej pamięci – generują się losowe słowa, które trzeba zapamiętać. Wtedy to one dają nam dostęp do portfela. Taka metoda jest jednak o tyle ryzykowna, że możemy sobie po prostu zapomnieć i to niekoniecznie na skutek jakiegoś wypadku

Czy istnieje najlepszy portfel Bitcoin? Ciężko to stwierdzić. Istnieje wiele wersji wallet Bitcoin i każda ma swoje wady i zalety, każda jest też dostosowana do innego użytkownika. Nikt nie ukradnie ani nie włamie się nam na sam portfel. Może jednak wykraść dane dostępu (wykraść kartkę z kluczami, włamać się na dysk twardy lub przeprowadzić atak na portfele online). Można też po prostu zgubić wydrukowane klucze, a dyski twarde mogą ulec zniszczeniu. Jednym słowem to czynnik ludzki zawodzi, jednakże zachowując odpowiednie środki ostrożności portfele Bitcoin będą nasze bezpieczną przystanią.

Ile kosztuje Bitcoin?

Odpowiedź na pytanie na pierwszy rzut oka wydaje się oczywista. Z dniem dzisiejszym Bitcoin kosztuje 1205$, w zależności od giełdy, na którą patrzymy cena Bitcoina waha się o około 20$. Ostatnio pojawił się wpis mówiący o tym jak sprawdzać kurs Bitcoina jednak ile wart jest sam Bitcoin?

Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Wiele osób podnosi zarzut przeciwko Bitcoinowi – ale też i innym kryptowalotom – że nie jest on fizyczny, zatem nie ma wartości. Skoro nie można go zważyć, zmierzyć czy nawet dotknąć to jak można mówić o jego wartości? To jest zasadniczy błąd: przecież istnieje taka dziedzina jak prawo autorskie, które jest silnie chronione. Pomysł na np. książkę rodzi się w głowie autora i choć później zostaje on spisany to jednak już w jego głowie ma pewną wartość.

Nie można zatem powiedzieć, że Bitcoin nie ma wartości i tym samym nic nie kosztuje. Można polemizować co do obecnej ceny Bitcoina. Faktycznie patrząc na historyczny kurs Bitcoina można dostrzec nagłe wzrosty wartości – tzw. bańki spekulacyjnie – gdzie koszt Bitcoina był oderwany od faktycznego stanu rzeczy. Rzeczywistość jednak szybko weryfikowała taką cenę i ta powracała do swojego pierwotnego poziomu.

To ile kosztuje Bitcoin nie jest jedynie kwestią tego ile ludzie chcą za niego zapłacić. Nie należy zapominać, że choć sam Bitcoin jest technologią to jednak kryje się za nim olbrzymia infrastruktura w postaci gigantycznych skupisk (kopalń/pooli) ludzi go wydobywających (górnicy), systemów płatności go obsługujących, giełd na których można go kupić czy też korporacji, które prowadzą badania nad rozwojem tej technologii. Ogromna ilość pieniędzy została zainwestowana w infrastrukturę i rozwój Bitcoina, więc nawet jeżeli dalej są sceptycy uważający, że Bitcoin jest nic nie wart, to chyba nie zaprzeczą, że zainwestowany kapitał prezentuje już pewną wartość?

Bitcoin zatem ma wartość i może ileś kosztować. Zapewne jednak zastanawiacie się ile kosztuje Bitcoin lub ile powinien kosztować konkretnie? Tu sprawa jest już trudniejsza. Naprawdę ciężko ustalić dokładną cenę Bitcoina, gdyż jego kurs charakteryzuje wysoka zmienność. Dodatkowo choć wspomniano wcześniej, że zainwestowano ogromną ilość kapitału, to ciężko jednak stwierdzić czy przekłada się to na cenę Bitcoina rzędu 500$, 1000$ czy 3000$. Obecnie jednak trend Bitcoina jest w dalszym ciągu wzrostowy od blisko dwóch lat, z małymi korektami. Wydaje się zatem, że Bitcoin był niedoszacowany i jego cena stara się nadrobić zaległości. Całkiem jednak możliwe, że spirala się nakręciła i już jesteśmy za punktem równowagi ceny Bitcoina i jego faktycznej wartości. Wskazana jest więc ostrożność w podejmowaniu decyzji co do kupna kryptowaluty. Z pewnością jednak w/w inwestycje w infrastrukturę, które zresztą nie maleją lecz zdają się rosnąć z każdym rokiem, są sygnałem, że z czasem Bitcoin będzie kosztować więcej.

Gdzie sprawdzać kurs Bitcoin?

Bitcoin jako instrument finansowy notowany jest na wielu giełdach kryptowalut. To tam ustalany jest kurs Bitcoin na podstawie ofert kupna i sprzedaży użytkowników. Cenę Bitcoina najprościej jest zatem sprawdzić na stronach giełd. Najlepiej tych największych, ale cena Bitcoin nie powinna odbiegać znacząco na mniejszych platformach. Giełdy Bitcoin to nie są jednak jedyne miejsca gdzie można sprawdzić kurs Bitcoin.

W Internecie funkcjonuje bardo dużo stron internetowych z wykresami cen Bitcoin i innych kryptowalut. Szczególnie  przydatną jest strona coinmarketcap.com. Można znaleźć tam informacje nie tylko o cenie Bitcoina i altcoinów, ale też rzadko spotykaną wartość kapitalizacji – co zostało skrzętnie uwypuklone w samej nazwie strony. Kapitalizacja jest czynnikiem, który tak naprawdę pokazuje wartość Bitcoin. Sam kurs Bitcoin jest bowiem uwarunkowany od ilości monet. Kapitalizację dzielimy przez ilość monet i otrzymujemy cenę za jedną sztukę Bitcoina.

Istnieją też strony, które poświęcone są analizie technicznej – tam również możemy znaleźć kurs Bitcoina i altcoinów. Dodatkowo mamy też dostęp do wielu narzędzi, które można nanosić na wykres. Godną uwagi tego typu stroną jest tradingview. Strona darmowa oferująca jednak konto premium. Nietrudno zatem sie domyślić, że funkcjonalność darmowego konta jest ograniczona, a reklamy potrafią być nachalne. Niemniej jednak w jednym miejscu mamy zebrane nie tylko ceny Bitcoina i innych kryptowalut, nie tylko z różnych giełd, ale też wykresy wielu innych rynków np.: akcji czy surowców.

Jak kupić Bitcoiny?

Po zapoznaniu się z istotą i działaniem Bitcoina zapewne pojawia się w Twojej głowie pytanie: Jak kupić Bitcoiny? Zasadniczo są dwie drogi, aby wejść w posiadanie kryptowaluty: wyprodukowanie lub kupno. Pierwsza opcja niestety jest już dzisiaj poza zasięgiem zwykłego Kowalskiego. Trudność kopania (produkcji) Bitcoinów i profesjonalizacja samego procesu sprawiają, że trzeba mieć nie małą wiedzę informatyczną (aby skonfigurować programy do kopania) i zasobny portfel (kopać opłaca się już tylko na dedykowanych urządzeniach, które nie są tanie).

Pozostaje zatem druga opcja czyli kupno Bitcoinów. W jaki sposób to uczynić? Najpopularniejsze są trzy opcje – poniżej omówię wady i zalety każdej metody.

Giełda Kryptowalut:

Giełdy Kryptowalut działają w dużej mierze podobnie jak inne tego typu platformy np.: na rynkach FOREX. Należy założyć konto i najczęściej przejść proces weryfikacji ze względu na procedury przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy. Gdy to uczynimy możemy zasilić swoje konto gotówką i przyjąć czyjąś ofertę sprzedaży. Naturalnie jeżeli kurs nam nie odpowiada to możemy wystawić własną ofertę kupna Bitcoinów. Gdy zaś już jakieś posiadamy to odwrotnie możemy wystawić własną ofertę sprzedaży lub przyjąć czyjąś ofertę kupna.

Giełdy – zwłaszcza te duże – charakteryzują się duża głębokością rynku, co stabilizuje cenę Bitcoina. Ich prowadzeniem zajmują się najczęściej profesjonalne zespoły, choć zdarzały się wpadki w postaci włamań lub utraty kryptowalut. Metoda ta jest o tyle wygodna, że kupić Bitcoiny możemy nie wychodząc nawet z domu.

Kantor Kryptowalut:

Sprawa wygląda podobnie jak w przypadku giełd jednak nie wszystkie kantory oferują sprzedaż Bitcoinów. Kantor FlyingAtom oferuje zarówno kupno jak i sprzedaż Bitcoinów. Zaletą kantorów jest brak rejestracji i weryfikacji do określonej przepisami prawa kwoty. W kantorze FlyingAtom można kupić Bitcoiny za niewielką prowizją i korzystnym kursem wymiany.

Face-to-face:

Ostatnia metoda handlu Bitcoinami to metoda twarzą w twarz. Szukamy kogoś kto chce je sprzedać i umawiamy się bezpośrednio z tą osobą na wymianę. Można zarówno kupować Bitcoiny i je sprzedawać – wystarczy tylko stworzyć ofertę handlu Bitcoinami. Metoda ta jest najbardziej anonimowa, wszak o transakcji wie tylko sprzedawca Bitcoinów i kupujący je. Nie są konieczne żadne rejestracje ani weryfikacje jak w przypadku giełd. Z drugiej jednak strony może być ciężko znaleźć dogodną ofertę i w dogodnym dla siebie miejscu.